Agata Birek: moda stała się esencją mojego życia
Włocławianka Agata Birek, jako osoba niezmiernie kreatywna, praktycznie od zawsze chciała coś zmieniać, ulepszać, eksperymentować. Zaczynała od fryzjerstwa, uczyła się w szkole filmowej, ale pasją jej życia stała się moda. Obecnie pracuje nad stworzeniem własnej marki i - trzeba przyznać, że idzie jej całkiem nieźle.
Redakcja: Zaczęło się od szkoły fryzjerskiej, potem przyszedł czas na szkołę filmową. Zmiana upodobań czy rozwijanie zdobytych doświadczeń?Agata Birek: Początkowo świadomie wybrałam szkołę fryzjerską. Bezpośrednia praca z klientem zaprocentowała bliższym zrozumieniem jego oczekiwań, rozwojem kreatywności, wyczuciem stylu i koloru. Szkoła filmowa wyniknęła z potrzeby kontynuacji tych zainteresowań. Poszerzyła moją wiedzę z zakresu znajomości upodobań klientów. Zwróciła uwagę na detale i rzeczy z pozoru nieistotne. Frajdę sprawiała mi bezpośrednia praca z człowiekiem i nadawanie mu nowego wizerunku. Były to bardzo inspirujące doświadczenia. Wielokrotnie wychodziłam poza obowiązujące schematy. Zaintrygowana pracą z aktorami, reżyserami i producentami zaczęłam tworzyć instalacje, z czasem również scenografie, które zdobywały wyróżnienia.
Red: Na tym jednak nie poprzestałaś, ponieważ chciałaś cały czas rozwijać swoje umiejętności.A.B.: Postawiłam na SCHOOL OF FORM – prestiżową uczelnię kształcącą przyszłych projektantów mody. Był to strzał w dziesiątkę. Studia na kierunku wzornictwo z szeroko pojętego designu połączone z naukami humanistycznymi pokazały, w czym czuję się najlepiej. Dostęp do bardzo dobrze wyposażonych pracowni (krawieckiej, stolarskiej, ceramicznej, foto video), w których miałam możliwość pracy z tkaniną i formą pozwoliły mi odnaleźć esencję tego, czym tak naprawdę chcę się zajmować – MODĄ.W SoF nauczyłam się z nią eksperymentować i zaskakiwać. Nauczyłam się również samodyscypliny i nieszablonowego myślenia, ale też pracy w grupie mimo iż składała się ona z samych indywidualności.
Red: Nowe umiejętności to zarazem nowe doświadczenia.A.B.: Jeszcze w trakcie studiów nabywałam doświadczenia w Meyer & Mortimer na SavileRow w Londynie w unikalnym w dzisiejszych czasach szyciu miarowym ekskluzywnej odzieży męskiej dla wymagającego klienta. Współpracowałam z ArtStations Foundation by Grażyna Kulczyk, tworzyłam kostiumy dla Teatru WARSawy i Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu. Projektowałam koszule męskie dla Reserved.
Red: Teraz przed Tobą kolejne wyzwanie...A. B.: Obecnie, powoli, ale bardzo świadomie zaczynam budować własną markę sygnowaną moim nazwiskiem. Markę odważną w kreowaniu nowych, nieszablonowych rozwiązań. Wyprzedzającą trendy. Zaskakującą tkaniną i szokującą formą.Praca w tej dziedzinie to ciągłe wyzwania i rozwój – czyli to czego potrzebuję. Niedawno otworzyłam pracownię projektowo-krawiecką.Powoli zaczynam też myśleć o organizowaniu warsztatów z szycia.Zamieniłam gwar wielkich miast na zacisze rodzinnego Włocławka i właśnie tutaj rozpoczynam swój największy dotąd projekt.Dziękuję wszystkim, którzy mi kibicują.
Red: 17 lipca odbył się casting „Zostań twarzą marki AGATA BIREK”, w którym wzięło udział kilkadziesiąt kandydatek i kandydatów. Wybór zapewne będzie trudny, bo każdy z uczestników miał w sobie coś wyjątkowego. Życzymy zatem dobrych decyzji i zapraszamy się na pierwszy autorski pokaz marki AGATA BIREK.A.B.: Do zobaczenia.
fot. Andrzej Banachowicz