Tragedia w Kruszynku - to czad zabił trzymiesięczne dziecko?
Najprawdopodobniej tlenek węgla był przyczyną śmierci trzymiesięcznego chłopca - takie były pierwotne przypuszczenia co do przyczyny zgonu maleństwa. Jak się jednak okazuje, strażacy nie wykryli tlenku węgla w mieszkaniu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że badania krwi u maluszka też nie potwierdziły obecności tlenku węgla.
Na miejscu zdarzenia obecny był ojciec dzieci, który nie zgłaszał żadnych dolegliwości i znajdował się na zewnątrz budynku.
Z dodatkowych informacji uzyskanych od funkcjonariuszy policji ustalono, że w mieszkaniu w budynku wielorodzinnym przybyły wcześniej Zespół Ratownictwa medycznego stwierdził zgon 3-miesięcznego chłopca . Jego bliźniacza siostra pod opieką matki (nie zgłaszała żadnych dolegliwości) została zabrana przez ZRM do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku na dalsze badania przed przybyciem straży pożarnej – informuje st. kpt. Mariusz Bladoszewski, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP we Włocławku.
Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i dokonaniu pomiarów w mieszkaniu, których dokonano przy użyciu detektora na zawartość tlenku węgla.
Przyrządy pomiarowe nie wykazały żadnego zagrożenia (brak jakichkolwiek wskazań). Dodatkowo wszystkie mieszkania w budynku wielorodzinnym zostały sprawdzone na zawartość tlenku węgla, które nie wykazały obecności tlenku węgla. W mieszkaniu w którym doszło do zdarzenia znajdował się piec typu koza – mówi Mariusz Bladoszewski.
Co było przyczyną śmierci maluszka, wykaże wynik sekcji zwłok zlecona Akademii Medycznej w Bydgoszczy.