Chcą wytańczyć rekord w Belgijce, przyłączysz się?
W trakcie włocławskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wszyscy chętni będą mogli zatańczyć Belgijkę i spróbować pobić rekord Polski. Żeby tak się stało, w rytm utworu „’t Smidje” belgijskiej grupy Lais musi zatańczyć ponad 1400 osób. Szefowa sztabu we Włocławku zachęca do udziału we wspólnych pląsach.
Bicie rekordu Polski odbędzie się podczas 25. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, 15 stycznia, o godzinie 14.30 na parkingu przed Halą Mistrzów.
Żeby się udało, musi zatańczyć ponad 1400 osób, dlatego wszystkich chętnych zapraszamy i wierzymy, że poza doskonałą zabawą uda się pobić rekord – mówi Beata Krajewska, szefowa włocławskiego sztabu WOŚP.
Taniec belgijski lub Belgijka wykonywany jest w parach, w rytmie skocznego i wpadającego w ucho utworu pt. „t Smidje”, belgijskiego zespołu „Laïs”. Muzyka, to połączenie folkowych dźwięków z nowoczesnym wykonaniem. Taniec ma charakter integracyjny i zyskał dużą popularność w środowiskach harcerskich, oazowych i pielgrzymkowych. Jak tańczyć Belgijkę? Na początku robimy 3 kroki w przód, 3 kroki w tył, następnie odwracamy się o 180 stopni i powtarzamy krok. Następnym etapem są skoki „do siebie’ i „od siebie”, a po tym zamieniamy się miejscami. Cykl należy powtarzać.
15 stycznia Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagra po raz 25 i będzie zbierać datki dla ratowania zdrowia i życia dzieci na oddziałach ogólnopediatrycznych oraz dla zapewnienia godnej opieki medycznej seniorom. Włocławski sztab, we współpracy z licznymi instytucjami i partnerami, przygotował wiele atrakcji.
Na ulice naszego miasta wyruszy 500 wolontariuszy wyposażonych w puszki i identyfikatory. Będzie wiele różnorodnych imprez zorganizowanych na przykład przez szkoły tańca, Morsów, nurków i automobilklub. Koncert, który rozpocznie się o godzinie 16.30, poprowadzą DJ NOVA i DJ Mathi. Na scenie wystąpi grupa „Game Cover”, a gwiazdą wieczoru będzie Ewelina Lisowska. O godzinie 20.00 rozbłyśnie światełko do nieba – mówi Beata Krajewska.
Nie zabraknie oczywiście licytacji, podczas których będzie można kupić wiele atrakcyjnych gadżetów, miedzy innymi piłkę z autografem Zbigniewa Bońka.