Kościół rycerski i magazyn wojsk napoleońskich
Jeszcze w dziewiętnastym wieku, w ścisłym centrum Włocławka, istniało wąskie przejście łączące ulicę Tumską z Cyganką. Ten tajemniczy przesmyk widoczny na archiwalnych mapach, to dawna ulica Jurska, której nazwa mogła wywodzić się od istniejącego w tym miejscu, kościoła świętego Jerzego.
Był to kościół rycerski, założony na terenie pierwszego miasta lokacyjnego w latach 1255 – 1329. Warto dodać, że już we wczesnym średniowieczu Vladislavia czyli współczesny Włocławek, znany był jako gród, w którym Bolesław I Chrobry miał 800 pancernych wojów oraz 2000 tarczowników. Istnienie kościoła rycerskiego było zatem jak najbardziej uzasadnione.
Jak mógł wyglądać kościół św. Jerzego? Z pewnością świątynia była drewniana, niewielkich rozmiarów, jak wskazuje ksiądz Michał Morawski w monografii Włocławka. Kościół świętego Jerzego usytuowany był nad Wisłą, w pobliżu obecnej ulicy Gdańskiej. Początkowo służył za kościół rycerski dla potrzeb miejscowego grodu, a z chwilą przeniesienia biskupstwa do Włocławka stał się kościołem katedralnym.
W latach 90. dwudziestego wieku odkryto w tym miejscu grób szkieletowy, będący pozostałością po niszczycielskim najeździe krzyżaków w 1329 r.
Jednak to nie w kościele św. Jerzego miały być odprawiane msze za... grzechy fundatora. To już nieco późniejsza historia, która wiąże się z piętnastowiecznym kościołem św. Stanisława Biskupa i Męczennika, wzniesionym w miejscu byłej, romańskiej katedry.
W niedziele w kościele św. Stanisława miały być odprawiane msze za grzechy fundatora, w poniedziałki za duszę fundatora, w środę wotywa o św. Stanisławie, a w piątki wotywa „humiliavit” o Męce Pańskiej. Niestety, z powodu braku fundacji i uposażenia dla kapłana, msza była odprawiana tylko raz w roku, w uroczystość patrona kościoła św. Stanisława Biskupa i Męczennika, to jest 8 maja.
Kościół św. Stanisława, pięciokrotnie odbudowywany na przestrzeni wieków, został ostatecznie rozebrany w 1818 roku, jednak zanim to się stało, świątynia przeszła burzliwe dzieje. Między innymi w okresie napoleońskim mieścił się tam magazyn wojskowy, z którego korzystały wojska francuskie i rosyjskie. Niestety, ów militarny epizod ostatecznie doprowadził do zrujnowania kościoła.
Jak wskazują źródła historyczne, część odzyskanego budulca przekazano na budowę kaplicy w Brześciu Kujawskim.