Pies, kot, papużka czy chomik – każdy zwierzak świadomie przygarnięty do naszego domu, staje się kolejnym ukochanym członkiem rodziny. Jednak po kilku czy kilkunastu latach nadchodzi moment, kiedy Saba, Mruczek, Malwinka lub Gucio odchodzą za Tęczowy Most, a my chcemy się z nimi godnie pożegnać.
W naszym mieście możemy to zrobić albo zgodnie z przepisami, albo nielegalnie. Legalnie „pożegnamy” naszego pupila oddając martwe zwierzę do utylizacji, podczas której będzie spalone razem z odpadami medycznymi. Jednak większość właścicieli psów czy kotów decyduje się na pochówek swoich ulubieńców sprzeczny z prawem i zakopuje ich w przydomowych ogródkach, na działkach i na cmentarzyskach w okolicach miasta. Jedno z takich miejsc znajduje się w pobliżu danego poligonu. Jako pierwsi pisaliśmy na ten temat
tutajO godziwe miejsce pochówku naszych domowych zwierzaków od lat apeluje Jarosław Hupało. Radny klubu SLD wielokrotnie zabiegał o to, by miasto stworzyło miejsce grzebalne, w którym z szacunkiem rozstaniemy się z psem czy kotem. Tak jak jest na przykład w Toruniu, gdzie działa „Tęczowy Las”. Usługa pochówku wraz z prawem do kwatery na dwa lata kosztuje od 104 do 260 złotych. Jednak odpowiedź ratusza była zawsze taka sama – miasto nie ma na taką inwestycję pieniędzy, organizowaniem i zarządzaniem miejsca grzebalnego może się zająć podmiot prywatny.
Teraz o stworzenie grzebaliska dla zwierząt z prawdziwego zdarzenia upomnieli się radni klubu PiS i zaapelowali do prezydenta miasta, by rozwiązał problem właścicieli zwierząt związany z pochówkiem pupili. Ich zdaniem, miasto ma siły i środki, aby rozwiązać ten społeczny problem chociażby poprzez działania miejskiej spółki. Jednocześnie Jarosław Chmielewski i Janusz Dębczyński zadeklarowali, że jeśli gospodarz miasta nie stworzy cmentarza dla zwierząt, to wówczas oni zainicjują powstanie społecznego stowarzyszenia.
Jestem po rozmowach z pięcioma przedsiębiorcami, którzy powiedzieli, że chętnie wejdą w skład stowarzyszenia. Jeśli ono powstanie, będziemy chcieli, by prezydent przekazał teren z 99% upustem na cel społeczny – powiedział Jarosław Chmielewski podczas konferencji prasowej.
Jak poinformował rzecznik Marka Wojkowskiego, miasto ma już wyznaczoną działkę na pochówek zwierząt. To miejsce na Leopoldowie, które pozytywnie ocenił geolog. Na tę chwilę nie wiadomo, kto grzebalisko będzie prowadzić – czy któraś ze spółek miejskich, czy firma zewnętrzna.