Rodzina zmarłego: niech jego narządy pomogą innym
Rodzina Mariusza zadecydowała, że narządy tragicznie zmarłego mieszkańca Brześcia Kujawskiego zostaną przekazane do przeszczepu osobom chorym. Pogrzeb Mariusza Kowalskiego odbędzie się w poniedziałek. Obie informacje ukazały się na stronie internetowej brzeskiego klubu piłkarskiego.
Mariusz Kowalski był piłkarzem brzeskiego klubu Łokietek. Szykował się na kolejny mecz, ale feralnej nocy przyjechał do Włocławka, by pobawić się w jednym z nocnych klubów. Stał się ofiarą pijanego napastnika – został uderzony i nieszczęśliwie upadł głową na chodnik. Awanturę zarejestrowały kamery monitoringu, więc na miejscu błyskawicznie pojawili się municypalni, którzy udzielili mu pierwszej pomocy i wezwali ratowników medycznych, którzy odwieźli młodego mężczyznę do szpitala.
Niestety, obrażenia, jakich doznał, były nieodwracalne i podjęto decyzję o odłączeniu respiratora. Mariusz zmarł. Jaka była faktyczna przyczyna jego śmierci, ma wykazać sekcja zwłok. Ale zanim rodzina pozna jej wyniki, zadecydowała, że jego organy zostaną przekazane do przeszczepu.
Mariusz był dobrym człowiekiem, za życia chciał dzielić się z innymi i to samo zrobił po swojej śmierci. Jest to najpiękniejszy dar. Mariusz po swojej śmierci podzielił się z innymi ludźmi. Dzięki jego narządom uratował życie kilku osobom. Zrobił najpiękniejszą rzecz – cytuje mamę Mariusza strona internetowa klubu piłkarskiego.
Na tej samej stronie czytamy, że w poniedziałek odbędą się uroczystości pogrzebowe, które zaczną sią o godzinie 14.00 od mszy świętej w kościele p.w. Świętego Stanisława Biskupa Męczennika w Brześciu Kujawskim. Potem ciało Mariusza zostanie przewiezione konduktem żałobnym na lokalny cmentarz.