Poseł Zbonikowski skłamał w oświadczeniach majątkowych?
Poseł PiS może mieć kolejne kłopoty. Jak poinformowała Prokuratura Krajowa, zostało wszczęte śledztwo przeciwko Łukaszowi Zbonikowskiego, który poświadczył nieprawdę w oświadczeniach majątkowych składanych w latach 2011 – 2016.
9 maja wszczęto śledztwo w sprawie zatajania prawdy i podawania nieprawdy w okresie od 26 kwietnia 2011 roku do 28 kwietnia 2016 roku w Warszawie w oświadczeniach majątkowych składanych przez Posła na Sejm RP Marszałkowi Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej, po uprzednim odebraniu oświadczenia o odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia" - poinformowała w komunikacie Prokuratura Krajowa.
Jak podaje jeden z dzienników ogólnopolskich kontrola oświadczeń Zbonikowskiego była efektem informacji przekazanych przez byłego współpracownika posła. Miał on poinformować, że Zbonikowski sfinansował swoją kampanię wyborczą ze sprzedaży drogich pojazdów i maszyn rolniczych, co nie zostało odzwierciedlone w oświadczeniach majątkowych posła.
To może oznaczać kolejne kłopoty Łukasza Zbonikowskiego. Przed sądem w Chełmnie odpowiada na zarzuty żony, która oskarżyła go o naruszenie nietykalności cielesnej.
W rozmowie z naszym portalem poseł powiedział, że nie ma na tę chwilę szczegółowych informacji na temat komunikatu wydanego przez prokuraturę.
Przez kilka miesięcy Centralne Biuro Antykorupcyjne badało moje wszelkie dokumenty finansowe i nie miało do nich żadnych zastrzeżeń. Niestety, od dwóch lat mnożą się na mój temat różnego rodzaju plotki, kłamstwa, oszczerstwa, pisane są anonimy. A wszelkie takie doniesienia muszą być sprawdzane. Jestem jednak spokojny – podsumował Łukasz Zbonikowski.