Mężczyzna chciał się powiesić, uratowali go policjanci
Młody mężczyzna zamknął się w stodole, wszedł na drabinę i zarzucił sobie pętlę na szyję. W pewnym momencie zeskoczył. Życie uratowali mu będący na miejscu włocławscy policjanci i przekazali pod opiekę ratownikom medycznym.
W minioną sobotę, przed godziną 4.00, dyżurny policji we Włocławku odebrał niepokojący telefon. Wynikało z niego, że syn zgłaszającego, mieszkaniec gminy Włocławek, zamierza popełnić samobójstwo. Mundurowi: st. sierż. Patryk Stańczak i post. Oskar Ordoński z wydziału patrolowo-interwencyjnego, nie tracąc ani chwili, pojechali pod wskazany adres. Tam, w rozmowie ze zgłaszającym ustalili, że jego 20-letni syn zamknął się w stodole i oświadczył, że zamierza odebrać sobie życie.
Mundurowi nie mogli dostać się do wnętrza pomieszczenia gospodarczego, gdyż desperat zablokował drzwi. Próbując odblokować wejście policjanci cały czas utrzymywali kontakt słowny z 20-latkiem. Ponadto obserwowali jego zachowanie przez szpary w ścianie budynku.
Sytuacja była bardzo poważna. Mężczyzna stał na drabinie, a na szyi miał pętlę. W pewnym momencie zeskoczył z niej. Policjanci wiedzieli, że liczy się każda sekunda. Dlatego wyrwali drzwi stodoły i od razu odcięli mężczyznę. Następnie, przekazali go obecnej na miejscu załodze karetki pogotowia. Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji stróżów prawa mężczyźnie w porę udzielona została pomoc.