Wyłudził od starszej kobiety 7 tysięcy i próbował dalej
Policjanci z Włocławka zatrzymali 20-latka, który wspólnie z innymi osobami odebrał pieniądze "na załatwienie sprawy" od starszej kobiety. Tego samego dnia grupa oszustów próbowała wyłudzić oszczędności od trzech innych włocławian.
„Syn spowodował wypadek, potrzebne są pieniądze na załatwienie sprawy”. Taką informację usłyszała 87-letnia włocławianka, na której telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna podający się za znajomego jej syna. Niestety rozmówca był na tyle przekonujący, że kobieta uwierzyła w opowieść oszusta. Po chwili w jej domu zjawił się kolejny "znajomy", któremu przekazała 7 tysięcy złotych, przekonana, że w ten sposób pomaga swojemu dziecku.
Tego samego dnia oszuści jeszcze trzy razy próbowali przywłaszczyć oszczędności włocławian. Za każdym razem schemat był ten sam – dzwonili na telefon stacjonarny, podawali się za syna lub jego znajomego, informowali o wypadku i prosili o szybkie przekazanie pieniędzy wskazanej osobie. Całe szczęście pozostali rozmówcy nie dali się nabrać.
Funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu przez dwa miesiące sprawdzali każdy trop, aby namierzyć grupę. Dzięki tej pracy ustalili mężczyznę, który odebrał pieniądze od oszukanej 87-latki. Okazał się nim 20-letni mieszkaniec województwa zachodniopomorskiego. W poniedziałek mężczyzna został zatrzymany przez policjantów i trafił do policyjnego aresztu.
Zebrany materiał pozwolił śledczym na przedstawienie mężczyźnie zarzutów dokonania i usiłowania oszustwa wspólnie z innymi osobami. Grozi mu za to do ośmiu lat pozbawienia wolności. Policjanci pracują nas ustaleniem pozostałych osób związanych z tym przestępczym procederem.