Coraz zimniej, nie bądźmy obojętni na los bezdomnych

Krótszy dzień, coraz niższe temperatury to oznaki zbliżającej się zimy. Te warunki atmosferyczne mogą stanowić zagrożenie nie tylko dla zdrowia ale i dla życia osób bezdomnych, w podeszłym wieku czy samotnych. To właśnie oni mogą być najbardziej narażeni na wyziębienie organizmu, a co za tym idzie na śmierć.

Kim jest dzielnicowy i co należy do jego obowiązków?

Dyżury telefoniczne ZUS: zasiłki, świadczenia, 500 plus

Starsza kobieta upadła na jezdnię i doznała urazu głowy

Warto wiedzieć jak zachować się gdy zrobi się mroźno i zauważymy potrzebującego pomocy. Coraz częściej spotykamy bezdomnych szukających schronienia na dworcach, klatkach schodowych, w piwnicach i śmietnikach.

Bezdomnymi zostają z różnych powodów. Są wśród nich ci „z wyboru” albo ci „z konieczności”. Większość należy jednak do tej drugiej grupy. Stracili pracę, popadli w długi, albo nie potrafili rozwiązać rodzinnych konfliktów. Wielu bezdomnych to osoby chore fizycznie lub psychicznie. Często nie stronią od alkoholu czy narkotyków.

Każdy bezdomny, samotny ma swoją własną smutną historię. Jednak zimą wszyscy potrzebują pomocy. Znajdą ją w schronisku, hostelu lub noclegowni. Niektóre takie placówki pomagają wyjść z bezdomności. Oferują pomoc w uzyskaniu prawa do pewnych świadczeń, wsparcia finansowego z różnych źródeł, porad prawnych, a także pomoc w nawiązaniu dobrych stosunków z najbliższymi lub w zdobyciu podstawowych umiejętności.

Nie przechodźmy obojętnie obok potrzebujących. Gdy zauważymy bezdomnego w naszym najbliższym otoczeniu należy powiadomić o tym ośrodek pomocy społecznej, Policję lub Straż Miejską. Urzędnicy lub funkcjonariusze przekażą mu informacje o możliwości skorzystania z noclegowni i wskażą miejsca gdzie będzie mógł zjeść darmowy ciepły posiłek.

wloclawek.info.pl

10:13, 19 grudnia 2017

tak 0 50%

nie 0 50%

Tagi: Bezdomni pomoc interwencje

1 komentarz

+ skomentuj

gość-98505 • 6 lat temu

Bez przesady, większość bezdomnych jakby chcieli wyjść na prostą to by dawno wyszli. Pracy w tym kraju jest pełno, wystarczy tylko chcieć pracować, a znajdzie się ją. Ponadto są ośrodki, które tym ludziom pomagają. Warunkiem jest tylko nie pić alkoholu i dbać o porządek, co dla większości żulków jest za trudne. Poza tym po co uczciwie pracować jak można żebrać, ukraść trochę złomu uczciwemu właścicielowi jakiejś działki albo piwnicy i na butelczynę wina będzie.

Obrotni i zaradni ludzie nie kończą na ulicy. Po prostu wystarczy dobrze gospodarować pieniędzmi, a nie więcej wydawać niż zarabiać. Po co brać kredyty, których nie jest w stanie się spłacić, albo przynajmniej ma się co do tego wątpliwości? Może jednak warto poczekać na nowy telewizor albo samochód nawet parę lat? Co z tego, że sąsiadowi "gul skoczy" jak jeśli nie zapłaci się choćby jednej raty to bank nie będzie miał żadnych skrupułów? W życiu tak naprawdę wystarczy tak naprawdę myśleć.

1 1

odpowiedz