Przez ostatnie sześć dni włocławscy mundurowi czuwali nad bezpieczeństwem podróżujących. Podczas tych działań odnotowali jeden wypadek drogowy do którego doszło w środę około godziny 20 przy ulicy Chopina. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 61-letni kierowca suzuki jadąc w stronę ulicy Warszawskiej potrącił 16-latka przechodzącego przez oznakowane przejście dla pieszych, poszkodowany z obrażeniami trafił do szpitala. Kierowca suzuki był trzeźwy.
Przez cały okres działań włocławscy policjanci odnotowali trzydzieści kolizji drogowych. Podczas działań nie mogło zabraknąć również kontroli stanu trzeźwości kierowców. Niestety siedem takich osób zasiadło za kółkiem na podwójnym gazie. Rekordzistami okazali się dwaj kierujący, którzy mieli ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie i zostali zatrzymani w Izbicy Kujawskiej.
W trzech przypadkach do zatrzymania nietrzeźwych przyczynili się świadkowie, którzy uniemożliwili dalszą jazdę nietrzeźwym i poinformowali o tym fakcie mundurowych. Do pierwszego zdarzenia doszło w sobotę przy ulicy Kaliskiej we Włocławku. Zgłaszająca poinformowała o mężczyźnie, który najpierw jechał środkiem ulicy i po zaparkowaniu mercedesa wysiadł zataczając się. Po chwili powrócił do pojazdu i chciał odjechać, jednak kobieta wraz z mężem uniemożliwili dalszą jazdę. Po dotarciu mundurowi przeprowadzili badanie trzeźwości 70-latka, które wykazało ponad promil alkoholu w organizmie.
Dwa kolejne ujęcia obywatelskie miały miejsce w poniedziałek na terenie miasta. Najpierw mundurowi zostali powiadomieni około godziny 21 przez jednego z kierowców, że jedzie w stronę Zawiśla za pojazdem renault, którego kierujący najeżdża na krawężniki. Po jednym z takich uderzeń w krawężnik przy ulicy Lipnowskiej świadek zajechał mu drogę i zabrał kluczyku uniemożliwiając dalszą jazdę. Okazało się, że 58-latek prowadził renault mając ponad 2,3 promila alkoholu w organizmie. Natomiast niecałą godzinę później mundurowi zostali powiadomieni przez świadka o kierującym oplem, który ruszył z parkingu przy ulicy Wiślanej i na skrzyżowaniu z ulicą Bulwary zatrzymał się gasząc silnik. Po dotarciu policjanci sprawdzili stan trzeźwości 37-letniego kierowcy opla, u którego wynik wykazał ponad 2,2 promila alkoholu w organizmie .
W sprawie wypadku drogowego policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzą dalsze czynności, natomiast siedmiu kierujących odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości. Za tak nieodpowiedzialne zachowanie na drodze może im grozić kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.