Sprawca wypadku pod wpływem amfetaminy. Grozi mu 12 lat
Osiemnastolatek nie posiadający prawa jazdy spowodował śmiertelny wypadek, kierując autem pod
wpływem środka odurzającego. Dodatkowo nakłaniał świadków do składania
fałszywych zeznań. Usłyszał już zarzuty i trafił do tymczasowego aresztu.
Do tego tragicznego zdarzenia doszło we wtorek po północy w miejscowości Czołówek na drodze
wojewódzkiej nr 266. 18-latek kierując oplem astra,
podczas manewru wyprzedzania, uderzył w hondę civic, jadącą w tym samym
kierunku. Po tym zderzeniu auta zjechały na pobocze i uderzyły w drzewa. W wyniku tego wypadku 19-latka jadąca w oplu, pomimo reanimacji zmarła
na miejscu. Pozostali uczestnicy wypadku trafili do szpitala
(czytaj więcej).
Sąd przychylił się do wniosku policjantów oraz nadzorującego sprawę prokuratora i zadecydował, że 18-letni mieszkaniec Radziejowa trafi tymczasowo do aresztu na trzy miesiące. Zebrany w sprawie materiał dowodowy, pozwolił na przedstawienie mu zarzutów, spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, kierowania autem pod wpływem środka odurzającego, nakłaniania świadków do składania fałszywych zeznań w celu uniknięcia odpowiedzialności za wypadek oraz posiadania i udzieleniu amfetaminy nieletniemu. Jak się okazało, zatrzymany nie posiadał prawa jazdy, grozi mu kara do dwunastu lat pozbawienia wolności.