W miniony czwartek zatrzymali dwóch sprawców. To mieszkańcy Rypina w wieku 33 i 37 lat. U młodszego policjanci znaleźli dodatkowo 6 sadzonek konopi indyjskich, a także maczetę, którą, jak wynika z nagrań, groził jednemu z poszkodowanych. Na podstawie zebranych dowodów kryminalni przedstawili im zarzuty. Mężczyźni odpowiedzą za pobicie i zmuszanie do określonego zachowania. Młodszy natomiast dodatkowo usłyszał zarzut usiłowania wymuszenia rozbójniczego grożąc przy tym maczetą, a także nielegalnej uprawy konopi innych niż włókniste.

W sobotę sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu obu na 3 miesiące. Dzień później, w niedzielę, pod zarzutem pobicia policjanci zatrzymali trzeciego ze sprawców, tj. 35-letniego mieszkańca Rypina. Wczoraj prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.

35 i 37-latkowi grozi kara do 3 lat więzienia, natomiast najmłodszy, za przestępstwa, o które jest podejrzany, może trafić za kraty nawet na 10 lat. Taką karę bowiem przewiduje polskie prawo za usiłowanie wymuszenia rozbójniczego.