Uciekał kradzionym autem, jazdę zakończył na słupie
Włocławianin odpowie za kradzież pojazdu, kradzież paliwa oraz za ucieczkę przed policjantami. Będzie musiał także wytłumaczyć się z prowadzenia pojazdu wbrew zakazowi sądowemu, w dodatku pod wpływem narkotyków.
Cała sytuacja rozpoczęła się od porannego zgłoszenia kradzieży paliwa na jednej z włocławskich stacji. Mundurowi ustalili markę pojazdu oraz tablice rejestracyjne - jak się okazało, mitsubishi w bazie policyjnej zostało zgłoszone jako skradzione dzień wcześniej na terenie Torunia. O całej sytuacji dyżurny powiadomił wszystkie patrole i kiedy policjanci patrolówki zauważyli opisany pojazd na ulicy Płockiej, przystąpili do jego zatrzymania.
Mundurowi włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, ale kierowca zignorował je i rozpoczął ucieczkę autem, jadąc w kierunku tamy. Na Alei Kazimierza Wielkiego stracił panowanie nad pojazdem i na skrzyżowaniu z ulicą Zielną uderzył w słup oświetleniowy oraz przekoziołkował, zatrzymując się na boku. Funkcjonariusze udzielili pomocy mężczyźnie oraz wezwali służby ratownicze, które zabrały go do szpitala. Po badaniu okazało się, że obrażenia 31-latka są niegroźnie i zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa. Dodatkowo od zatrzymanego, który prosto ze szpitala trafił do policyjnego aresztu, pobrano krew do sprawdzenia czy nie kierował on pojazdem pod wpływem środków odurzających. Badanie testerem na zawartość narkotyków wykazało, że kierowca jechał pod wpływem amfetaminy. To nie było jego ostatnie przewinienie, gdyż włocławianin mając obowiązujący do lipca 2022 roku sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, złamał go.
Jeszcze tego samego dnia policjanci za spowodowanie zdarzenia drogowego ukarali włocławianina mandatem karnym oraz sporządzili wobec niego wniosek o ukaranie do sądu za kradzież paliwa. W sprawie popełnionych przestępstw prowadzone są czynności. Kryminalni przygotowują zarzuty dotyczące niezatrzymania się 31-latka pomimo dawanych sygnałów przez mundurowych, złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdu i prowadzenia pojazdu pod wpływem środków odurzających, za które może mu grozić kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Z kradzieży pojazdu 31-latek będzie się tłumaczył kryminalnym z Torunia.