Włocławscy policjanci odebrali wczoraj cztery zgłoszenia o próbach oszustwa. Sposób działania sprawców był podobny. Najpierw z seniorami kontaktowała się rzekoma „pracownica poczty” w sprawie ustalenia dokładnego adresu ich zamieszkania. Tłumaczyła, że na zaadresowanych do włocławian przesyłkach adres jest nieczytelny, lub niedokładny, dlatego musi go zweryfikować, aby dostarczyć listy. Po ustaleniu dokładnego adresu, kobieta rozłączała się.

Po jakimś czasie do tych samych osób dzwonił rzekomy „policjant” informując, że wcześniejszy telefon był od oszustki, która podszywa się pod pracownika poczty. Rozmówca wypytywał seniorów o posiadane oszczędności i konta bankowe, ostrzegając, jednocześnie, że mogą być one obiektem ataku przestępców.

Na szczęście mieszkańcy Włocławka nie dali się nabrać i nie przekazali dzwoniącym żadnych informacji  o posiadanych oszczędnościach ani o rachunkach bankowych. Dzięki temu pokrzyżowali  plany oszustom i uchronili swoje pieniądze.