Weekend wolny nie dla miotły
O czystość i porządek nie można dbać tylko od poniedziałku do piątku – powiedział firmom sprzątającym w mieście Janusz Małasiak Komendant Straży Miejskiej. - Strażnicy będą karać również w niedzielę.
Takie ostrzeżenia usłyszeli przedstawiciele sześciu największych firm świadczących usługi w zakresie sprzątania ulic i posesji na terenie Włocławka. Nie do przyjęcia jest dotychczasowa praktyka odkładania miotły do konta na sobotę i niedzielę. Miasto musi być czyste. To nie tylko ustawowy obowiązek, ale i oczekiwanie mieszkańców.
Coraz częściej do strażników docierały sygnały niezadowolenia z bałaganu, jaki ludzie musieli znosić po całym tygodniu pracy. Strażnicy odpowiadali na te zgłoszenia podejmując czynności służbowe. Nakładali mandaty karne i kierowali wnioski o ukaranie do sądu - również w niedzielę. Co z tego gdy nieporządek pozostawał bo sprzątacze odpoczywali, pracę zaczynając od poniedziałku a kończąc w piątek.
Komendant Straży Miejskiej uznał taką praktykę za niedopuszczalną. Zaprosił do siebie na spotkanie przedstawicieli sześciu największych firm sprzątających ulice w mieście. Spotkanie odbyło się w dniu wczorajszym. Sprzątacze usłyszeli jednoznaczny komunikat. Żadne przepisy nie zwalniają z obowiązku dbania o czystość i porządek w soboty, niedziele i święta. Dotyczy to nie tylko firm usługowych, ale również każdego właściciela nieruchomości, który jeśli nie ma podpisanej umowy z firmą lub dozorcą to musi zamiatać osobiście.
Strażnicy zapowiadają, że każdy, kto zaniedba codzienne, w tym weekendowe sprzątanie musi się liczyć z konsekwencjami prawnymi. Mandat karny zaś to nie mały wydatek, najmniej 100 zł. Droższa może być sprawa w sądzie gdzie górna granica grzywny to 5 tys.
(NS)