Dziś w nocy około godziny 1:30 doszło do zaprószenia ognia, najprawdopodobniej podczas snu. Jedna z osób zasnęła z zapalonym papierosem, co spowodowało zapalenie się wersalki, pożar i zadymienie mieszkania, które okazało się tragiczne w skutkach. Mężczyznę z mieszkania wyniósł sąsiad, który zauważył wydobywający się z mieszkania dym. Kobietę natomiast wynieśli z kamienicy przybyli na miejsce strażacy. Niestety było już za późno - na miejscu stwierdzono zgon mężczyzny (lat 37) i 46-letniej kobiety.

Według nieoficjalnych informacji, para ta często nadużywała alkoholu, jednakże sąsiedzi nie mieli z tego powodu żadnych nieprzyjemności.

Cała akcja ratunkowa trwała około godziny.