Walczymy z degradacją dróg
W dniu 1 lipca, po sygnale otrzymanym od władz gminy Dobre o rozjeżdżaniu i niszczeniu nawierzchni lokalnych dróg przez przeładowane ciężarówki z gruzem i piaskiem, inspektorzy z włocławskiego Oddziału Terenowego Inspekcji Transportu Drogowego wspólnie z funkcjonariuszami Policji podjęli natychmiastowe działania w celu ujawnienia i wyeliminowaniu z ruchu sprawców drogowych szkód.
- Podczas patrolowania lokalnych dróg dało się zaobserwować rozmiar wyrządzonych przez stalowe kolosy szkód w postaci kolein, wyrw i ubytków w nawierzchni - informuje Marcin Mroczkowski - kierownik włocławskiej Inspekcji Transportu Drogowego
- Na efekty działań mundurowych na szczęście nie trzeba było długo czekać, ponieważ już po kilku minutach od rozpoczęcia wspólnych działań na ul. Fabrycznej w Dobrem, będącej drogą powiatową, zatrzymali oni do kontroli trzy pojazdy członowe, wywożące gruz z terenu zlikwidowanej cukrowni. Jeden z zatrzymanych pojazdów miał zupełnie niesprawny układ hamulcowy, w związku z czym funkcjonariusze Policji zatrzymali jego dowody rejestracyjne, nie dopuszczając do dalszej jazdy - uzupełnia sierżant Krzysztof Chłodziński z radziejowskiej drogówki.
Dwa kolejne pojazdy, należące do tego samego przewoźnika z województwa mazowieckiego, zostały skierowane na punkt kontroli mas i nacisków osi pojazdów, znajdujący się w oddalonych o 15 km Osięcinach, przy drodze wojewódzkiej nr 267. W wyniku przeprowadzonych pomiarów stwierdzono, że obydwa pojazdy są przeładowane. Ich rzeczywiste masy całkowite wyniosły 43,050 t oraz 50,500 t, przy dopuszczalnych 40 t. Naciski osi napędowych ciągników siodłowych, zamiast dopuszczalnych 8 t, wyniosły odpowiednio 11,2 t oraz 11,550 t, a naciski potrójnych osi naczep wyniosły 25,050 t i 32,2 t, przy dopuszczalnych 21,8 t.
Z tytułu stwierdzonych naruszeń przepisów ustawy o drogach publicznych, wobec nieuczciwego przewoźnika przeładowującego swoje pojazdy, zostały wszczęte postępowania administracyjne. Za powyższe przekroczenia „taryfikator” przewiduje łączną karę administracyjną w wysokości 52.300 zł. Ponadto, w trakcie prowadzonych działań kontrolnych inspektorzy ITD stwierdzili, że kierowcy obu pojazdów fałszują czas pracy, używając kart chipowych innych kierowców i symulując w ten sposób fikcyjne załogi dwuosobowe.
Za używanie więcej niż jednej karty chipowej kierowcy zostali ukarani mandatami karnymi w wysokości 500 zł każdy. Karty chipowe nieobecnych kierowców odesłane będą do wystawcy PWPW w Warszawie celem ich anulowania - zniszczenia. Przez najbliższe 5 lat kierowcy nie będą mogli ich powtórnie wyrobić, co wiąże się ze "śmiercią zawodową" jako kierowców na ten okres czasu.