Mity na temat metod antykoncepcji

Wydaje ci się, że o antykoncepcji wiesz prawie wszystko? Te informacje mogą cię zaskoczyć. Oto pięć mitów dotyczących metod antykoncepcji, w które wierzy jeszcze sporo osób.

MIT 1: Pigułka hormonalna to najbardziej skuteczna antykoncepcja
I tak, i nie. Badania kliniczne rzeczywiście potwierdzają wysoką skuteczność pigułki – wskaźnik Pearla dla tabletek jednofazowych wynosi od 0,2 do 0,5, a dla dwufazowych 0,7. Jednakże badania kliniczne, a życie codzienne to zupełnie co innego – okazuje się, że pomijanie przynajmniej jednej tabletki w cyklu jest powszechne, a ogromna ilość kobiet nie zdaje sobie sprawy z interreakcji tabletek antykoncepcyjnych z różnego rodzaju lekami czy antydepresantami, które obniżają skuteczność pigułki. Także wymioty czy biegunka występujące w ciągu 3-4 godzin po przyjęciu tabletki, osłabiają jej działanie. Za „wygodę” zablokowania owulacji, kobiety muszą płacić niemałą cenę – ilość skutków ubocznych tej metody antykoncepcji jest ogromna i bywa, że objawy w ogóle nie są kojarzone z pigułką. Nagłe zaburzenia widzenia czy słyszenia, zawroty głowy, migreny, nudności, bóle i obrzęki nóg, nieprawidłowe ciśnienie krwi – to objawy za które mogą być odpowiedzialne pigułki hormonalne. Warto poszukać równie skutecznych, alternatywnych metod antykoncepcji, jak choćby komputery cyklu Lady-Comp czy Pearly.

MIT 2: Karmienie piersią uniemożliwia zajście w ciążę
Po części jest to prawda – wysokie stężenie prolaktyny, wydzielanej w czasie karmienia piersią blokuje owulację, w związku z czym – rzeczywiście uniemożliwia zajście w ciążę. Aby tak było, kobieta powinna karmić dziecko co 2-3 godziny, także w nocy. Gdy kobieta karmi wyłącznie piersią – poziom prolaktyny opada wolniej i prawdopodobieństwo zajścia w ciążę w pierwszych 10 tygodniach wynosi poniżej 1%. Trudno przewidzieć moment, w którym prolaktyna będzie nadal blokowała organizm przed ponownym uruchomieniem płodności, dlatego też poleganie jedynie na takim „zabezpieczeniu” jest niezalecane. U kobiet, które karmią częściowo, albo nie karmią w nocy, pierwsza miesiączka może wystąpić w ciągu pół roku od rozwiązania. Warto wtedy pomyśleć o skutecznej antykoncepcji nie wpływającej ani na ciało kobiety, ani na wciąż karmione piersią dziecko – komputery cyklu Lady-Comp czy Pearly, można stosować od momentu wystąpienia pierwszej po porodzie miesiączki, a to wysoce skuteczna antykoncepcja (99,36%, czyli wskaźnik Pearla na poziomie 0,64).

MIT 3: Wkładka wewnątrzmaciczna nie dopuszcza do rozwoju ciąży
Wskaźnik Pearla dla wkładek zawierających miedź wynosi około 0,4 -2,6, czyli nie jest to antykoncepcja na najwyższym poziomie. Sporym zagrożeniem jest fakt, że mniej więcej 1/5 wkładek wypada w ciągu 3 miesięcy od założenia i większość kobiet tego nie zauważa. Co ciekawe – kobieta może zajść w ciążę nawet gdy wkładka została zamieszczona prawidłowo. Zwykle w takich przypadkach zapłodniona komórka jajowa zagnieżdża się w jajnikach, jajowodach lub otrzewnej, czyli poza macicą, co stwarza zagrożenie dla życia kobiety. Bywa też, że komórka zagnieździ się prawidłowo w macicy, wtedy w ponad 50% przypadków dochodzi do spontanicznego poronienia. Gdy jednak ciąża rozwinie się, a wkładka nie zostanie usunięta w pierwszym trymestrze, to może być przyczyną poważnej infekcji, poronienia czy przedwczesnego porodu.

MIT 4: Prezerwatywa chroni, i przed ciążą, i przed HIV
Prezerwatywa to jedna z najstarszych metod antykoncepcyjnych i oprócz wazektomii jedyna, którą może zastosować mężczyzna. Skuteczność prezerwatywy jest jednak bardzo różna, wskaźnik Pearla waha się tutaj od 3 do 7, dlatego ogromne znaczenie ma umiejętność jej prawidłowego zakładania. A czy prezerwatywa chroni przed HIV? Nawet na opakowaniu prezerwatyw przeczytamy, że „żadna metoda nie zapewnia 100% ochrony przed ciążą, HIV oraz chorobami przenoszonymi drogą płciową”. Badania naukowe przeprowadzane już w 1993 roku, a publikowane w The Journal of the American Medical Association, wykazały jedynie 80% redukcję ryzyka zakażenia się HIV od partnera przy stosowaniu prezerwatywy zawsze i poprawnie. Zatem mit traktujący prezerwatywę jako skuteczną barierę przed HIV jest bardzo niebezpieczny.

MIT 5: Naturalne metody planowania rodziny są nieskuteczne
Taki pogląd panuje wśród osób traktujących pojęcie „naturalnych metod planowania rodziny” na równi z „kalendarzykiem”. Rzeczywiście metoda kalendarzowa (Knausa-Ogino) jest zaliczana do naturalnych metod planowania rodziny, chociaż jej skuteczność jest bardzo zawodna (wskaźnik Pearla od 15 do 35). Większość osób stosujących metody naturalne wybiera jednak metodę termiczną, bądź objawowo-termiczną Rötzera – obydwie te metody wymagają przede wszystkim codziennych pomiar podstawowej temperatury ciała, samoobserwacji oraz tworzenia tzw. kart cyklu, czyli wykresów zawierających wyniki obserwacji i dane dotyczące pomiarów temperatury. Każda z tych metod wymaga sporej wiedzy, dyscypliny, stabilnego cyklu miesięcznego, dość regularnego trybu życia, a przede wszystkim – doświadczenia, dlatego też wybiera je niewielka grupa kobiet. Prawidłowo stosowana metoda Rötzera ma skuteczność wyższą niż prezerwatywa, ponieważ wskaźnik Pearla wynosi od 1 do 3. Dodajmy jeszcze, że choć część osób zalicza komputery cyklu Lady-Comp do metod naturalnych, to jednak nie wymagają one ani wiedzy, ani doświadczenia, ani tworzenia wykresów, a charakteryzują się wyższą skutecznością (0,64). Źródło: Beata Mąkolska, konsultacja merytoryczna: Aleksandra Demiańczyk, biolog
6 komentarzy

oczytany

no i bóg zapłać. A prosze siostry, można dmuchać w udo?

4 0
ID:125

j-23

szklanka wody zamiast
skuteczność100%

2 0
ID:126

antekbosy

~antydziałkowiec, brak Twojego komentarza, opuściłeś temat, to niedopuszczalne.

12 0
ID:132

~brunertyświnio

~kloss hans mówi że ~antydziałkowiec wybiera metodę prawej dłoni. pa pa pa jako skrupulatny badacz rynku

3 1
ID:143

marekradomski

a może nie byłoczego komentować?

2 0
ID:144

antyanty

Artykuł widać na zamówienie środowiska kościelnego :) Autor w sposób subiektywny próbuje zniechęcić czytelników do stosowania antykoncepcji podając tylko negatywne skutki stosowania. W artykule można dostrzec wiele błędów np. wskaźnik Pearla nie jest ustalany przez porównanie wyników z badań klinicznych. A tekst "Za wygodę zablokowania owulacji, kobiety muszą płacić niemałą cenę ilość skutków ubocznych tej metody antykoncepcji jest ogromna" ma sugerować, że stosowanie antykoncepcji hormonalnej to zło wcielone. A więc drodzy czytelnicy rozmnażajcie się na potęgę i powiększajcie grono owieczek do strzyżenia przez pasterzy w sutannach :)

1 1
ID:145


Znam i akceptuję regulamin portalu

Polityka

Pogrzeb praw kobiet. Protest przed biurem poselskim PiS

Protesty na ulicach polskich miast, to konsekwencje wyroku Trybunału Konstytucyjnego,..

Radni PiS o wnioskach do budżetu miasta na 2021 rok

28 września radni Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali konferencję prasową, podczas..

Radni Lewicy apelują do biskupa A. Wiesława Meringa

Dziś pod Pałacem Biskupim radni Lewicy zorganizowali konferencję prasową, podczas..

Prezydent Włocławka:"Dyskutujmy, ale nie obrażajmy się”

Dzisiaj w ratuszu odbyła się konferencja prasowa, podczas której prezydent Włocławka..

Wybory 2020. Wyniki PKW z ponad 99 procent obwodów

W niedzielę 12 lipca odbyła się druga tura wyborów prezydenckich. Największe..

Dziennikarstwo obywatelskie

Drażliwy temat reparacji a opcja berlińska

Nowoczesna i Platforma Obywatelska dość histerycznie oskarża szeregowego posła..

Rewitalizacja Starego Miasta

Stała się ostatnio modna rewitalizacja we Włocławku. Temat niewątpliwie ciekawy...

Koszykówka dla najmłodszych

Poniedziałek, pogoda nie rozpieszcza, pod Halą Mistrzów typowy dla meczowego dnia..

Pomóż Martynce stanąć na nóżki

Martynka ma 4,5 roku, urodziła się z bardzo rzadką wadą genetyczną - zespołem..

Polska moich marzeń cz.6

Nadszedł kres moich marzeń. Kampania wyborcza czyli niecodzienny festiwal obietnic,..

WOLNE MEDIA