W weekend zainaugurowane zostały zmagania w Rajdowym Pucharze Ziemi Zachodniej organizowanym przez Bielawską Grupę Motosport i Automobilklub Moto Zawonia. Do rywalizacji przystąpiło ponad sto załóg, które walczyły w siedmiu klasach na oesach o łącznej długości 50 kilometrów. Na imprezę wybrała się swoim Subaru STI RA załoga Automobilklubu Włocławskiego: Arkadiusz Tyc z nowym pilotem Jarosławem Jóźwikiem.

Długi i wymagający rajd rozpoczął się w sobotę od widowiskowego prologu w Radkowie, a dzień później kierowcy walczyli na trzech odcinkach specjalnych: Radkowska Perła, Ścinawka i Tłumaczów. Szybkie odcinku specjalne, na których prędkości dochodziły nawet do 160 km/h przysporzyły naszemu kierowcy dużą dawkę adrenaliny. Auto spisywało się bez zarzutów, jednak jak mówi sam kierowca, aby gonić pierwszego musiałby przejść na w pełni profesjonalne zawieszenie. Tyc i Jóźwik, debiutujący na trasach Dolnego Śląska, spisali się fantastycznie zajmując czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej zawodów.

Pierwszy raz na południowych trasach był fantastyczny, długo będę pamiętał te odcinki, te prędkości i tą potężną dawkę adrenaliny – opowiada Arek Tyc - Czwarte miejsce to dla mnie duży sukces, mnóstwo frajdy i nauki. Prawie 50 kilometrów na ostro pokazały mi, że jako debiutant na odcinkach Dolnego Śląska też potrafię całkiem szybko pojechać. Było jednak sporo dzwonów i to studziło głowę przed atakiem na podium. Wyszły przy tym małe niedociągnięcia w aucie i we mnie, dzięki czemu wiem nad czym muszę popracować. To była świetna impreza, długo i dobrze będę ją wspominał.

Kolejny start załogi Automobilklubu Włocławskiego zaplanowany jest na najbliższy weekend – nasi wezmą udział w trzeciej edycji Rajdu Kwidzyńskiego, która jest zarazem drugą rundą Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Pomorza.

[email protected]