Piotr Majchrowicz ze srebrnym medalem mistrzostw Polski
Piotr Majchrowicz zdobył srebrny medal podczas 41. Mistrzostw Polski Mężczyzn w Kulturystyce i Fitness, które w weekend odbywały się w Kielcach. Czwarte miejsca zajęli Łukasz Nowakowski i Marcin Zieliński, a dziewiąty był Damian Skoczylas.
W miniony weekend w Kielcach odbywał się FIT Weekend, w ramach którego zorganizowane zostały Mistrzostwa Polski w Kulturystyce i Fitness. W imprezie wzięło udział prawie czterystu zawodników, wybrała tam także czteroosobowa reprezentacja naszego miasta: Piotr Majchrowicz (fitness plażowe do 176cm), Damian Skoczylas (kulturystyka klasyczna do 175 cm), Łukasz Nowakowski (kulturystyka klasyczna powyżej 180 cm) i Marcin Zieliński (kulturystyka do 85 kg).
Majchrowicz jechał na mistrzostwa podbudowany ogromnym sukcesem, jaki odniósł podczas prestiżowych zawodów IFBB na Malcie
(czytaj więcej). To było jego trzecie trofeum w dopiero co rozpoczętym sezonie startowym. Wcześniej wygrywał w Żelistrzewie oraz stanął na najniższym stopniu podium w Grodzisku Wielkopolskim. Plan na MP mógł być więc tylko jeden – walka o złoto. Piotr zaprezentował w Kielcach bardzo wysoką formę i po raz drugi w karierze zdobył tytuł wicemistrza Polski. Wywalczył również kwalifikacje na majowe mistrzostwa Europy, które odbędą się w hiszpańskim Santa Susanna.
Jestem bardzo szczęśliwy, ciężko wyrazić słowami te wszystkie emocje, które odczuwam - mówi Piotr Majchrowicz - ten sezon ułożył się dla mnie po prostu fantastycznie. W przeciągu ostatnich tygodni wygrałem pierwszy raz zawody i to w kategorii open, znalazłem się w magazynie branżowym SdW, wywalczyłem brązowy medal na prestiżowych międzynarodowych zawodach na Malcie i odzyskałem tytuł wicemistrzowski. To wszystko potwierdza, że jestem w ścisłej krajowej czołówce.
Łukasz Nowakowski, drugi z reprezentantów naszego miasta, startuje w kulturystyce klasycznej powyżej 180cm. Przyzwyczaił już nas do wysokiej formy i zaliczył kolejny udany start ocierając się o podium krajowego czempionatu. Drugi rok z rzędu zajął na najważniejszych zawodach te najgorsze dla sportowca, czwarte miejsce.
Z roku na rok poziom imprez kulturystycznych jest coraz wyższy, startuje też coraz więcej rywali – opowiada Nowakowski - W tegorocznych mistrzostwach w mojej kategorii startowało piętnastu najlepszych zawodników z całego kraju. Dlatego czwarte miejsce uważam za dobry wynik, chociaż pozostaje ogromny niedosyt. Na tym jednak nie poprzestaję, będę jeszcze ciężej trenował, by w końcu zdobyć medal MP.
Również czwarty zmagania ukończył Marcin Zieliński, który zaledwie miesiąc temu rozpoczął karierę zawodnika. Na początku kwietnia w pierwszym starcie w życiu stanął na podium ogólnopolskich zawodów w Słupsku
(czytaj więcej). Po tym sukcesie Marcin mocno nakręcił się na rywalizację i postanowił wziąć udział w Mistrzostwach Polski.
Debiutując na scenie mistrzostw Polski nawet nie marzyłem o takim wyniku - mówi Marcin - Ostatnie dni przed zawodami psychika płatała mi figle i oglądając bardzo mocną konkurencję myślałem, że nie wejdę nawet do finału. Jednak podczas startu nabrałem pewności siebie i okazało się, że forma jaką przygotowałem była najwyższych lotów, chociaż ja sam twierdze, że wiele jej jeszcze brakuje. Wszyscy widzą we mnie potencjał do walki o najwyższe trofea, a ja zrobię wszystko, by go nie zmarnować i spełniać swoje marzenia.
Niepocieszony, a wręcz rozgoryczony występem w krajowym czempionacie jest natomiast Damian Skoczylas, który startował w Kielcach w kulturystyce klasycznej do 175 cm. Nie znalazł się nawet w finałowej "szóstce", co zdziwiło wielu ekspertów. Ostatecznie zajął dziewiąte miejsce wśród piętnastu rywalizujących w tej kategorii.
Mimo życiowej formy i przygotowania do zawodów zostałem przeoczony jak mi to powiedzieli później podczas pierwszych porównań. Została zrobiona specjalna dogrywka dla mnie lecz było już za późno bo karty z wynikami poszły dalej – opowiada Damian - Wielu działaczy PZKFITS powiedziało ze widziało mnie na conajmniej trzecim miejscu. Nie kończę sezonu, wypełnia mnie sportowa złość i ogromny niedosyt po tych zawodach. Na razie nie zdradzam gdzie wystąpię. Ale muszę udowodnić ze to był błąd sędziowski.
[email protected]