Spotkanie rozpoczęło się od celnych trójek z obydwu stron. Chwilę później znów trafili włocławianie i przez cztery minuty utrzymywali minimalne prowadzenie. Niestety, błędy w ataku i niecelne rzuty spowodowały odwrócenie sytuacji i bardzo skutecznie zaczęli grać goście. Po pięciu minutach to Rottweilery goniły Wilki Morskie. Szczecinianie wykazali się bardzo dobrą skutecznością w rzutach za 3 punkty, co pozwalało im na równorzędną walkę z Mistrzami Polski. Od 6 minuty spotkania wynik oscylował wokół remisu i każda skuteczna akcja zmieniała prowadzenie w spotkaniu. Anwil był o jedną akcję skuteczniejszy i to on odnotował kwartę na swoją korzyść (26:25).
Druga ćwiartka rozpoczęła się od błędu połowy gości i kolejnej celnej trójki Simona. Ze względu na zbliżający się kolejny mecz Ligi Mistrzów trener Milicić dał w tej części gry szansę zmiennikom. Zagrał i to z dobrym skutkiem Krzysztof Sulima 4pkt (100% z gry) oraz Kuba Karolak. Gra odmienionym składem Anwilu wolno i systematycznie przynosiła punkty i zespół powiększał przewagę. Goście nie byli już tak skuteczni z dystansu ani pod koszem, co praktycznie od razu spowodowało dominację włocławian. Na 2:23 do końca po rzutach wolnych Kikowskiego było 46:39 dla gospodarzy. Efektowna i efektywna akcja podkoszowa po zbiórce Wroten – Dowe spowodowała ogromne poruszenie na trybunach oraz radość obydwu zawodników, którzy nie omieszkali tego pokazać. Mimo celnej akcji za 3 pkt Mccauley’a to Anwil zapisał zarówno kwartę, jak i połowę meczu na swoją korzyść. Wynik do przerwy 52:46 dla Mistrza Polski.
Po przerwie pierwsze punkty zdobył Shaw Jones dobijając niecelny rzut Michała Sokołowskiego. Ten sam zawodnik pokazał się świetnie w kilku akcjach pick and roll i zdobywał kolejne punkty. Dobrze postawiona obrona Anwilu na początku tej kwarty zaowocowała przechwytami i stratami gości oraz punktami dla gospodarzy i po pięciu minutach przewaga wynosiła już 10 punktów. Po tym czasie Rottweilery jeszcze bardziej podkręciły tempo i zaczęły dominować na parkiecie. Chęć coraz bardziej efektownej gry spowodowała kilka strat, ale zapowiadała bardzo dobrze na przyszłość. Ostatnia akcja kwarty należała do włocławian a konkretnie do Tonego Wrotena, który prawie równo z końcową syreną trafił z dystansu i ustalił wynik na 81:62.
Ostatnia odsłona to nadal bardzo dobra obrona włocławskiej drużyny i wysoka skuteczność. Miało to swoje odzwierciedlenie w wyniku: po 4 minutach gry tablica pokazywała już 90:68 dla Anwilu. Kolejnymi fantastycznymi podaniami popisywał się Tony Wroten a jego koledzy, m.in. Freimanis, świetnie z nich korzystali. Gra była na tyle efektowna i efektywna, że obudziła lekko ospałą publiczność w Hali Mistrzów a sam Tony Wroten jeszcze bardziej podkręcał kibiców do dopingu. Atmosfera zrobiła się gorąca a koncertowa gra Mistrzów Polski nagradzała doping. Na 4 minuty do końca spotkania było już 98:70 i nic nie zapowiadało, aby cokolwiek w grze Anwilu miało się zmienić. Końcówka spotkania to totalna dominacja Rotweilerów, które trafiały już z każdej wolnej pozycji a ilość zdobytych punktów rosła w oszałamiającym tempie. Ostatnia akcja należała do Adama Piątka, który samotnie wypracował pozycję i trafił po wejściu pod kosz. Spotkanie zakończyło się rezultatem 110:82.
Anwil Włocławek – King Szczecin 110:82 (26:25,26:21, 29:16,29:20 )
Anwil: Simon 15 (2), Wroten 14 (2), Ledo13 (1), Sokołowski 13 (2), Freimanis 13(2), Jones 13, Dowe 10, Karolak 8, Sulima 6, Wadowski 3, Piątek 2.
King: Mccauley 24 (2), Melvin 16 (2), Kikowski 15 (2), Davis 6, Ware 6, Wilczek 5 (1), Bartosz 4, Łapeta 4, Kucharek 2.
12. kolejka:
GTK Gliwice - Legia Warszawa 95:94
PGE Spójnia Stargard - Stelmet Zielona Góra 76:96
Anwil Włocławek - King Szczecin 110:82
Polpharma Starogard Gd. - HydroTruck Radom 78:86
WKS Śląsk Wrocław - Polski Cukier Toruń 86:108
Trefl Sopot - Enea Astoria Bydgoszcz 87:78
Asseco Arka Gdynia - MKS Dąbrowa Górnicza 95:68
Start Lublin - BM Slam Stal Ostrów Wlkp. 84:72
Tabela EBL:
1. Polski Cukier Toruń 12 23 1088:918
2. Stelmet Enea BC Zielona Góra 12 22 1140: 962
3. Start Lublin 12 22 10 2 1014:944
4. Anwil Włocławek 12 20 1151:1038
5. Asseco Arka Gdynia 12 20 962: 879
6. Trefl Sopot 12 2 986:981
7. HydroTruck Radom 12 19 962:1004
8. King Szczecin 12 18 1044:1013
9. Enea Astoria Bydgoszcz 12 17 1040:1063
10. WKS Śląsk Wrocław 12 16 1035:1055
11. BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 12 16 931:976
12. PGE Spójnia Stargard 12 16 922:974
13. GTK Gliwice 12 16 1025:1084
14. MKS Dąbrowa Górnicza 12 16 980:1158
15. Legia Warszawa 12 14 941:1039
16. Polpharma Starogard Gdański 12 13 965:1098
Fallini