Bezmyślność na parkingu przy Kauflandzie
Od pewnego czasu na włocławskich ulicach powstał „znaczny tłok”, co głównie związane jest z licznymi remontami dróg. Ta sytuacja spowodowała również zmniejszenie ilości miejsc parkingowych stąd też kierowcy powinni częściej posługiwać się rozumem podczas parkowania i nie doprowadzać do sytuacji, gdzie pozostawione auto całkowicie blokuje ruch.
To, że parking przy markecie Kaufland codziennie pęka w szwach wiadomo nie od dziś. Niestety bezmyślność kierowców, którzy parkują samochody po za wytyczonymi liniami przekracza momentami wszelkie wyobrażenia. W poniedziałek 26 lipca w centralnej części wjazdu na parking, w najbardziej ruchliwym punkcie, jakby nigdy nic zaparkowany został samochód. Właściciela pojazdu nie zainteresowało to, że całkowicie zablokował prawy pas ruchu dla samochodów wjeżdżających – ważne, że znalazł miejsce. – Jestem oburzony tym, co na tym parkingu się wyprawia. Ten samochód sparaliżował całkowicie ruch na parkingu. Ludzka znieczulica nie zna granic. Ważne, że gość zaparkował i to za darmo, a reszta niech się martwi. Takiego delikwenta powinni przyjechać i odholować. – powiedział zdenerwowany kierowca.
Niestety, wedle jeszcze obowiązujących przepisów tzw. drogi wewnętrzne – są wyłączone spod kurateli policji. Zaliczane są do nich m.in. osiedlowe uliczki oraz tereny przy centrach handlowych i marketach. Kontrolę nad nimi sprawuje właściciel lub zarządca terenu, on też ma obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa i przestrzegania przepisów.
Do tego, że na parkingu nagminnie łamane są zasady ruchu drogowego, to już chyba każdy zdążył się przyzwyczaić, ale to właśnie my sami swoją bezmyślnością powodujemy, że wygląda to tak a nie inaczej.
Zdjęcia do artykułu: