Dotychczas prowadzenie Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego było zadaniem własnym powiatu. - Chodzi o przeniesienie świadczeń na wyższy poziom samorządowy, czyli w ręce marszałka województwa po to, aby adopcje były ponadregionalne – tłumaczy Maria Posłuszna- Owcarz, dyrektor włocławskiej placówki. - W adopcji wskazany jest udział rodziców z innych regionów kraju chociażby ze względu na wiek przysposobionych dzieci czy ich podobieństwo do biologicznych rodziców. Zostaje również zachowana pewna anonimowość.

Pracownicy ośrodków prowadzący postępowania adopcyjne, którzy w 2010 r. przeprowadzili co najmniej 10 procedur adopcyjnych zakończonych przysposobieniem dziecka, z dniem wejścia w życie ustawy staną się pracownikami urzędu marszałkowskiego. Tak będzie w przypadku pracowników OAO we Włocławku przy ul. Sielskiej 3, którzy w ubiegłym roku przeprowadzili 17 adopcji. Osoby, które nie biorą bezpośredniego udziału w procedurach adopcyjnych, na przykład księgowa czy sprzątaczki) staną się pracownikami urzędu miasta lub jednostki organizacyjnej miasta, jeżeli zostanie ona wyznaczona jako organizator pieczy zastępczej. - My jednak uważamy, że wszyscy pracownicy biorą pośredni lub bezpośredni udział w procedurach, ale ustawodawca założył sobie takie kryterium – mówi Maria Posłuszna- Owcarz.

Ważną informacją dla kandydatów adopcyjnych jest fakt, że procedury nie ulegną zmianie. - One nie zostaną zakończone z dniem wejścia ustawy w życie. Będzie je prowadził nowy ośrodek, oczywiście za zgodą tych kandydatów – zapewnia dyrektor OAO. - Może się jedynie zmienić kwestia odpłatności za szkolenia.