Rury są sprawne, straty ciepła normalne
Nasz czytelnik widząc roztopiony śnieg nad rurami ciepłowniczymi, obawia się, że zostały one wadliwie wykonane, ponieważ "ucieka" z nich ciepło. Dariusz Tomaszewski, kierownik Wydziału Przesyłu Ciepła zapewnia, że rury wykonano w ścisłym reżimie technologicznym i zgodnie z polskimi normami.
Mieszkańcy Włocławka ciągle nękani są podwyżkami. Jesteśmy zmuszani do oszczędzania i przykręcania kurków z ogrzewaniem - pisze internauta i przesyła nam zdjęcia wykonane na ulicy Stodólnej. Pokazują straty ciepła, które ucieka z rur ciepłowniczych MPEC-u a za które płacimy we Włocławku. Dodam tylko, że rura, która pod kątem prostych dochodzi do budynku, była wkopana w 2012 roku a wiec jest to świeża fuszerka. Kto za nią odpowiada i dlaczego musimy za to płacić pyta włocławianin.
O wyjaśnienie poprosiliśmy kierownika Wydziału Przesyłu Ciepła w MPEC-u. Odcinek sieci, o którym pisze czytelnik portalu, wykonany jest w technologii rur preizolowanych produkcji ZPU Międzyrzecz. Rury te zostały wykonane w ścisłym reżimie technologicznym i zgodnie z polskimi normami. Prace zostały wykonane zgodnie z wszelkim zasadami wykonywania rurociągów preizolowanych, zgodnie z dokumentacją techniczną i udzielonym pozwoleniem na budowę wyjaśnia Dariusz Tomaszewski.
Kierownik wydziału dodaje także, że obecność rozpuszczonego śniegu w temperaturze około zera jest na trasach rurociągów rzeczą naturalną. Przesył energii cieplnej nie odbywa się bez strat. Przeczyłoby to zasadom fizyki twierdzi D. Tomaszewski.
Zdjęcia do artykułu: