Pobił staruszka, ukradł mu telefon i samochód
84-letni mieszkaniec Lubienia Kujawskiego spędzał popołudnie w swoim garażu. W pewnej chwili poszedł do niego młody mężczyzna, uderzył go w twarz, ukradł mu telefon i samochód, którym uciekł. Na szczęście niedługo cieszył się wolnością.
Jak wynika z relacji poszkodowanego, młody mężczyzna wszedł do garażu i powiedział, że ma do sprzedania rower. 84-latek nie był tym zainteresowany. W pewnym momencie nieznajomy uderzył go w twarz łamiąc mu w ten sposób szczękę. Napastnik ukradł telefon komórkowy i odjechał samochodem należącym do ofiary.
Obolały 84-latek opowiedział o zajściu córę, która natychmiast powiadomiła o zdarzeniu policję. Starszy pan trafił do szpitala. Policjanci z kolei podjęli działania, które miały na celu ustalenie dokładnych okoliczności oraz ewentualnego sprawcy zdarzenia.
Następnego dnia policjanci z Kowala otrzymali sygnał od córki poszkodowanego, że jadąc do pracy, w miejscowości Kąty zauważyła rozbite auto znajdujące się w rowie. Kobieta rozpoznała, że uszkodzony fiat 170 to samochód jej ojca. Okazało się, że autem podróżowały trzy osoby. Przebywały one w domu niedaleko od miejsca, w którym porzuciły samochód. Trzech mężczyzn i kobieta byli kompletnie pijani. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu.
Policjanci ustalili, że sprawcą rozboju był jeden z zatrzymanych, 30-letni mieszkaniec z terenu łódzkiego. W piątek został doprowadzony do prokuratury rejonowej. Za dokonanie rozboju kodeks karny przewiduje możliwość kary pozbawienia wolności od 2 do 12 lat.