Wraz z nastaniem dużych mrozów, coraz więcej osób bezdomnych szuka schronienia w piwnicach, na klatkach schodowych czy działkowych altanach. Jednak przebywanie w nieogrzanym pomieszczeniu, może stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia. Stąd wzmożone apele służb mundurowych, by namawiać bezdomnych, żeby skorzystali z noclegu w schroniskach lub w ogrzewalni.

We Włocławku funkcjonują dwa schroniska dla osób bezdomnych prowadzone przez Caritas Diecezji Włocławskiej. Przy ulicy Płockiej placówka przeznaczona jest tylko dla bezdomnych mężczyzn, którzy mogą w nim przebywać całodobowo. W schronisku znajduje się 50 miejsc dla bezdomnych, jednak w sytuacjach kryzysowych znajdzie tu nocleg 90 mężczyzn. Obecnie przebywa w nim 59 panów.

Drugie schronisko, w którym znajduje się 30 miejsc dla kobiet i 95 mężczyzn, znajduje się przy ulicy Prymasa Karnkowskiego i tu także można przebywać przez całą dobę. Obecnie są w nim 184 osoby, czyli o kilkanaście więcej niż przeciętnie.

Trzecim miejscem, gdzie można znaleźć schronienie przed mrozem, jest tak zwana ogrzewalnia przy ulicy Gdańskiej (wejście od ulicy Wyszyńskiego). O ile w dwóch schroniskach podstawowym warunkiem przyjęcia jest trzeźwość, to do ogrzewalni trafiają także osoby pod wpływem alkoholu. W poniedziałek znalazło się tam 6 pijanych bezdomnych. Placówka prowadzona przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie czynna jest w godzinach od 19.00 do 7.00.

Co w przypadku, kiedy bezdomni nie chcą skorzystać naszych rad i podpowiedzi? Wówczas należy zawiadomić policję lub straż miejską. Być może ich interwencja spowoduje, że zdecydują się jednak na pobyt w schronisku czy ogrzewalni.