Zaatakowali policjantów: jeden sztachetą, a drugi nożem
W weekend doszło do dwóch napaści na interweniujące patrole policji. W sobotę kompletnie pijany mężczyzna zaatakował funkcjonariuszy sztachetą, a w niedzielę jeden z policjantów został raniony nożem kuchennym.
W sobotę tuż przed godziną 23.00 dyżurny włocławskiej komendy odebrał wówczas zgłoszenie z osiedla Południe o awanturującym się na klatce schodowej mężczyźnie. Gdy mundurowi dojechali na miejsce, nikogo nie zastali. Znaleźli 35-latka w piwnicy i postanowili zwrócić uwagę, że swoim zachowaniem przeszkadza mieszkańcom. Ten jednak nie zamierzał słuchać mundurowych. Wręcz przeciwnie, chciał przegonić stróżów prawa wymachując sztachetą, którą trzymał w ręku. Szybka reakcja policjantów zapobiegła ich zranieniu. Mundurowi obezwładnili 35-letniego agresora i przewieźli go do policyjnego aresztu. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał w organizmie 2,3 promila alkoholu.
Do kolejnej interwencji doszło w niedzielę około godziny 16.00 w gminie Izbica Kujawska. Policjanci interweniowali tam z powodu zgłoszenia o pobiciu. Ustalili, że sprawca może znajdować się na jednej z posesji u swojego znajomego i udali się w to miejsce. 48-letni właściciel nieruchomości zareagował bardzo agresywnie na wizytę mundurowych. Wyzywał ich i odgrażał się, również przy użyciu noża kuchennego, który chwycił do ręki. Pobudzony mężczyzna nie zważał na polecenia mundurowych, a w pewnym momencie zamachnął się w kierunku jednego z funkcjonariuszy i zranił go nożem w rękę. Policjanci użyli środków przymusu bezpośredniego i obezwładnili agresora, który następnie trafił do policyjnego aresztu. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie 1,3 promila alkoholu.
Obaj zatrzymani mężczyźni trzeźwieli w policyjnym areszcie, a śledczy zabezpieczali materiał dowodowy w powyższych sprawach. W poniedziałek 35-latek został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut zmuszania funkcjonariuszy do odstąpienia od interwencji. A ponieważ okazało się, że w przeszłości był już karany za podobne przestępstwo, teraz grozi mu kara surowsza – do 4, 5 roku więzienia. Drugi z napastników złożył wyjaśnienia przed prokuratorem wczoraj. Za czynną napaść i znieważenie policjantów grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.