Dawno, dawno temu prawdziwy kult czekolady rozwinęli Majowie, którzy nasiona kakaowca zastosowali do przygotowania gorzkiego i mocno przyprawionego napoju. To właśnie Majów uważa się za wynalazców czekolady z pianką, którą uzyskiwali przelewając płyn z naczynia do naczynia mieszając go energicznie specjalnym patykiem.
Pierwszym Europejczykiem, który spróbował kakao, był Krzysztof Kolumb, ale stwierdził, że smak napoju jest zbyt gorzki i ostry. Prawdziwa moda na napój z ziaren kakaowca zaczęła się dopiero po roku 1528. Mnisi hiszpańscy opracowali nową recepturę i od tego czasu czekolada stała się smakołykiem. Filiżanką gorącej czekolady urozmaicano sobie spotkania towarzyskie oraz … dłużące się nabożeństwa.

Czekolada dobra prawie na wszystko, bo jest źródłem wielu witamin i minerałów. Jedna tabliczka czekolady zapewnia 20- 25 % dziennego zapotrzebowania na magnez i wapń. Przeciwdziałanie chorobom układu sercowo-naczyniowego wynika z zawartości dużej ilości miedzi w ciemnej czekoladzie. Teobromina, najważniejszy alkaloid czekolady wykazuje niewielki krzepiący wpływ na umysł. Zawartość kofeiny w tabliczce czekolady, stanowi zaledwie jedną czwartą ilości kofeiny zawartej w filiżance kawy, a mimo to stymuluje ona układ nerwowy.
Składniki, które mają podobne działanie jak te zawarte w czerwonym winie i zielonej herbacie, obniżają ryzyko zmian miażdżycowych, zapobiegają zakrzepom krwi, zmniejszają napięcie mięśni otaczających tętnice, co z kolei zapobiega ich twardnieniu. Spożywanie dziennie około jednej trzeciej tabliczki gorzkiej czekolady chroni przed chorobami serca.

Na kogo „czyha” czekolada? U osób uczulonych nadmiar słodkości może wywoływać bóle migrenowe. Kobiety, cierpiące na zespół napięcia przedmiesiączkowego, mogą narzekać na gorsze samopoczucie. Nadmierne spożycie czekolady może także spowodować dolegliwości przewodu pokarmowego i zaparcia, a u młodych ludzi problemy z cerą i pojawianie się trądziku. Niektóre czekolady mogą mieć działanie uczulające. A zjadana w dużych ilościach pozostawia po sobie fałdki tłuszczu.

Czekolada prawdę Ci powie, ponieważ świadczy o osobowości człowieka. Takiego zdania jest nowozelandzki psychoterapeuta Murray Langham. Według niego, czekoladę mleczną wybierają osoby romantyczne, gorzką zaś ci, którzy cenią rzeczy dobrej jakości. Wybór białej czekolady świadczy o niezdecydowaniu a czarną wybierają ci, którzy myślą perspektywicznie. Znaczenie ma także wybór nadzienia w czekoladzie. Nadzienie kawowe lubią osoby niecierpliwe, toffi – zmysłowe, pomarańczowe - ci, którzy dobrze sprawdzają się w sytuacjach nadzwyczajnych.