Pierwszym klubem Knowles'a w Kraju Kwitnącej Wiśni był Wakayama Trains. Rywalizując w japońskiej najwyższej klasie rozgrywkowej Bahamczyk notował przeciętnie 7,5 punktu i 6,2 zbiórki w 21 meczach ligowych.

W lutym Zane zmienił jednak pracodawcę i podpisał kontrakt z ekipą Tokyo Cinq Reves i tam pokazał pełnię swoich umiejętności. Otrzymując kredyt zaufania w postaci 32 minut na parkiecie w 21 spotkaniach był jednym z liderów stołecznej drużyny i zakończył rozgrywki ze średnią: 17,3 punktu, 9,9 zbiórki i 1,9 asysty.

Stylem gry Bahamczyk przypomina uwielbianego przez fanów Anwilu Rasharda Sullivana. Koszykarz gra bardzo widowiskowo, w strefie podkoszowej nie unika walki, potrafi dynamicznie minąć swojego rywala i zakończyć akcje wsadem, a także zagrać tyłem do obręczy.

Zdając sobie sprawę z tego, że Knowles to młody zawodnik, kontrakt z nim został podpisany na dwa lata z opcją buy-outu przez gracza po pierwszym sezonie.

- Zane nie grał jeszcze w Europie, więc będzie potrzebował czasu, aby się zaaklimatyzować. On ma jednak te wszystkie cechy, na których mi zależało - umie grać skutecznie w ataku, agresywnie w obronie, kontroluje "deskę" i poprzez to, że jest mobilny dobrze biega do kontr - i właśnie dlatego zaoferowaliśmy mu dwuletnią umowę. To z pewnością koszykarz o potencjale na przyszłość - mówi trener Igor Milicić.

Przylot zawodnika spodziewany jest jeszcze w tym tygodniu.