Na wodach Zalewu Włocławskiego zorganizowano Integracyjne Regaty Żeglarskie "Antałek 2020". Impreza zaliczana jest do cyklu "Włocławskie Regaty Żeglarskie 2020", w skład której wchodzą także Anwil Cup i Błękitna Wstęga Zalewu Włocławskiego. Niestety alert Rzadowego Centrum Bezpieczeństwa o bardzo silny wietrze i burzach z gradem skutecznie przestraszył żeglarzy i do zawodów zgłosiło się tylko siedemnaście jachtów.
Jachty wystartowały z linii u wejścia do Zatoki Zarzeczewo. Wbrew obawom pogoda dopisała, choć zapowiedzi gwałtownych zmian w układzie barycznym i ostrzeżenia o możliwościach wystąpienia burzy zmusiły żeglarzy do skrócenia pobytu na wodzie. Zwycięzcami "Antałka 2020" zostały tym razem ex-aequo dwie załogi: Marcina Kozłowskiego płynącego na jachcie "470" oraz ekipa Marcina Balcerowskiego na "Toperze ISO". Trzecie miejsce zajął "Zefir" sterowany przez Jana Górecznego. "Czerwoną latarnią" rywalizacji również zostały dwie załogi, które nie ukońćzyły zmagań: „Polon” i Storm” i to oni razem ze zwycięzcami regat ufundują antałek wina dla najlepszych żeglarzy w przyszłym roku.
Regaty "Antałek" to bardziej zabawa, radosne święto włocławskich żagli, niż rywalizacja sportowa, choć przecież wyścig przeprowadzany jest zgodnie z najlepszymi wzorcami sztuki żeglarskiej, z zachowaniem wszelkich reguł regatowych, procedurą startową - mówi Wojciech Warecki, komandor Yacht Clubu Anwil - Tak naprawdę jednak chodzi o dobrą zabawę, o integracje włocławskich wodniaków, o pokazanie mieszkańcom miasta szukającym dla siebie nowych zainteresowań, jak pięknie można spędzić czas nad wodą, na wodzie pod żaglami. I to po raz kolejny się udało.