Najbardziej niecierpliwi wnioskodawcy pojawili się w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie przy ulicy Ogniowej na kilka godzin przed otwarciem placówki. Do południa stali w długiej kolejce, ale już po godzinie 12.00 było spokojniej i każdy z rodziców mógł bez przeszkód dopełnić formalności. W piątek przyjęto 600 wniosków w formie papierowej i około 80, które wpłynęły drogą elektroniczną.

Wprowadziliśmy dwuzmianowy system pracy, wnioski przyjmujemy od godziny 7.30 do 17.30. Taki system będzie obowiązywał przez trzy miesiące, chyba, że nabór wniosków zakończy się wcześniej. Środki finansowe w wysokości 160 tysięcy złotych na uruchomienie programu, oprogramowanie komputerowe, wyposażenie i wynagrodzenia pracowników otrzymaliśmy od wojewody - tłumaczył Piotr Grudziński, dyrektor MOPR.

Szacuje się, że we Włocławku z programu "Rodzina 500+" skorzysta około 11 tysięcy dzieci. Przewidywany koszt świadczeń na ten rok to 43 miliony złotych. Jak zapewniał Grudziński, pierwsza transza od wojewody wpłynęła już na konto.

Składanie wniosków sprawnie przebiega także w Gminie Włocławek, o czym poinformowała Elżbieta Grzegórska, kierownik GOPS Gminy Włocławek Do tej pory złożono około 25% wniosków. Na wypłatę świadczeń przeznaczone będą blisko 4 miliony złotych, a ze wsparcia skorzysta około 1500 dzieci.

Warto przy okazji przypomnieć, że rodziny uprawnione do świadczeń finansowych mają trzy miesiące na złożenie wniosków. Pieniądze będą wypłacane niezależnie od terminu, w jakim zostały dopełnione formalności. Jeśli jednak ktoś złoży wniosek później niż w czerwcu, nie otrzyma wyrównania za minione miesiące. Jak przewiduje dyrektor MOPR pierwsze wypłaty mogą nastąpić na przełomie kwietnia i maja. Jako pierwsi pieniądze otrzymają ci, którzy chcą otrzymywać świadczenia przekazywane na wskazane konto bankowe.

Dotrzymaliśmy słowa - cieszyła się posłanka Joanna Borowiak przypominając, że program Rodzina 500+  został zapowiedziany w lutym 2014 roku, we wrześniu ubiegłego roku zaprezentowała do ówczesna kandydatka na premiera Beata Szydło, projekt został przyjęty przez rząd PiS i podpisany przez prezydenta Andrzeja Dudę w ciągu 100 pierwszych dni funkcjonowania rządu.

Rodzina stanowi dla nas fundament, na którym chcemy budować przyszłość Polski. Program ma dać elementarnego bezpieczeństwa i stabilności, ma wyrównywać szanse rodzin z małych ośrodków i wsi z mieszkańcami dużych miast. To rodziny wielodzietne mają zapewnić Polsce wzrost dzietności i chcemy, by było ich jak najwięcej - powiedziała dr Joanna Borowiak.

Ustawa nie przewiduje możliwości weryfikacji, na jaki cel wydawane są pieniądze. Jak zapewniają działacze PiS, mają zaufanie do rodziców i wierzą w ich uczciwość. Gdyby jednak pojawiły się jakieś nieprawidłowości, zostaną opracowane odpowiednie przepisy w tej kwestii.