Dzwonił jako wnuczek i policjant, ale oszustwo się wydało

W środę mundurowi dwukrotnie otrzymali informację, że telefoniczny oszust próbował wyłudzić pieniądze podając się za wnuczka, a potem za policjanta. Na szczęście nikt nie nabrał się na jego słowa i nie stracił oszczędności. Mężczyzna jest poszukiwany.


Scenariusz działania sprawców jest bardzo podobny - telefon osoby podającej się np. za wnuczka, sugestia, że jest sprawcą wypadku i aby uniknąć odpowiedzialności potrzebuje pieniędzy na odszkodowanie dla pokrzywdzonych osób. Wiele razy zdarza się, że wierzymy w te słowa i tracimy oszczędności. Na szczęście są jednak osoby, które nie dają się nabrać. Tak też było w środę.

Do jednej z mieszkanek zadzwonił mężczyzna podając, że jej syn miał wypadek i potrzebne są pieniądze na odszkodowanie dla osób rannych. Do rozmowy włączył się inny mężczyzna, podający się już bezpośrednio za syna, który potwierdził tę wersję. 80-latka stwierdziła jednak, że nie ma tak dużej sumy a tylko niewielkie oszczędności w banku. Nieznajomy przystał na to i miał skontaktować się nieco później. Kobieta powiadomiła jednak wcześniej swego prawdziwego syna i opowiedziała całą historię. Ten z kolei poinformował o próbie oszustwa policję.

Nieco później do włocławskich mundurowych wpłynęła kolejna, bardzo podobna informacja. Wynikało z niej, że tym razem do 91-letniej włocławianki zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta, który przekazał informację o rzekomym wypadku jej syna. I w tej sytuacji wspomniał o potrzebie dużej kwoty pieniędzy za ewentualne odszkodowanie. Kobieta powiedziała, że nie przekaże oszczędności, bo jej finansami zarządza córka.
3 komentarze

Teresa

Brawo dla pań i ich bliskich, to pewnie oni uświadomili rodziców, żeby nie ufać takim oszustom.

1 1
ID:66501

gość-18767

Wreszcie jakaś normalna reakcja na głupie telefony.

1 1
ID:66502

Sabina

Miałam podobną sytuację. Ktoś zadzwonił, podał się za przyjaciela syna, wymienił jego imię, markę samochodu i trasę, po której się codziennie porusza. Powiedział, że był wypadek spowodowany przez syna i musi natychmiast dostać pieniądze, żeby sprawę wyciszyć. W pierwszej chwili uwierzyłam, ale przypomniałam sobie komunikaty policji. Powiedziałam, żeby pan zadzwonił za chwilę, bo muszę się zorientować jaką dysponuję gotówką. I zadzwoniłam do syna, który oczywiście o niczym nie wiedział. Poinformował o tym policję, ale niestety oszustów nie wykryto.

1 1
ID:66503


Znam i akceptuję regulamin portalu

Polityka

Pogrzeb praw kobiet. Protest przed biurem poselskim PiS

Protesty na ulicach polskich miast, to konsekwencje wyroku Trybunału Konstytucyjnego,..

Radni PiS o wnioskach do budżetu miasta na 2021 rok

28 września radni Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali konferencję prasową, podczas..

Radni Lewicy apelują do biskupa A. Wiesława Meringa

Dziś pod Pałacem Biskupim radni Lewicy zorganizowali konferencję prasową, podczas..

Prezydent Włocławka:"Dyskutujmy, ale nie obrażajmy się”

Dzisiaj w ratuszu odbyła się konferencja prasowa, podczas której prezydent Włocławka..

Wybory 2020. Wyniki PKW z ponad 99 procent obwodów

W niedzielę 12 lipca odbyła się druga tura wyborów prezydenckich. Największe..

Dziennikarstwo obywatelskie

Drażliwy temat reparacji a opcja berlińska

Nowoczesna i Platforma Obywatelska dość histerycznie oskarża szeregowego posła..

Rewitalizacja Starego Miasta

Stała się ostatnio modna rewitalizacja we Włocławku. Temat niewątpliwie ciekawy...

Koszykówka dla najmłodszych

Poniedziałek, pogoda nie rozpieszcza, pod Halą Mistrzów typowy dla meczowego dnia..

Pomóż Martynce stanąć na nóżki

Martynka ma 4,5 roku, urodziła się z bardzo rzadką wadą genetyczną - zespołem..

Polska moich marzeń cz.6

Nadszedł kres moich marzeń. Kampania wyborcza czyli niecodzienny festiwal obietnic,..

WOLNE MEDIA