27 maja w Ostrawie odbyła się kolejna edycja zawodów sylwetkowych Czechia Pro IFBB Diamond Cup. W tej prestiżowej i silnie obsadzonej imprezie wzięła udział europejska czołówka najlepszych kulturystów. Nie mogło na niej zabraknąć reprezentacji Włocławka. Do Czech wybrała się skromna, aczkolwiek niezwykle mocna, trzyosobowa ekipa: zawodnik fitness plażowego Piotr Majchrowicz, kulturysta klasyczny Damian Skoczylas oraz trener Mateusz Koralewski. Mimo tego, że włocławianie pierwszy raz uczestniczyli w międzynarodowych zawodach sylwetkowych, nie zjadła ich trema i spisali się po prostu rewelacyjnie.

W kategorii fitness plażowe do 176cm startował znany i utytułowany na krajowym podwórku zawodnik Piotr Majchrowicz. Mimo, że w ostatnich tygodniach wyjątkowo nie stanął na żadnym pudle (do czego zdążył nas już przyzwyczaić), to do Ostrawy jechał pełen nadziei i wiary w kolejny sukces.

Ostatnie dwa starty, mimo życiowej formy, były dla mnie kompletnie nieudane. Po ubiegłotygodniowych zawodach w Krakowie miałem nawet w głowie myśli o zakończeniu kariery - mówi Piotrek - Przed imprezą w Czechach byłem strasznie przybity. W końcu jednak uwierzyłem w siebie i poczułem, że mogę zrobić coś wielkiego.

Reprezentant Fit Expert Gym w eliminacjach zaprezentował na scenie wysoką dyspozycję i bez najmniejszych problemów dostał się do ścisłego sześcioosobowego finału. Tam już nie było kalkulacji, Majchrowicz po świetnym pokazie zajął drugie miejsce zgarniając srebrny medal tych prestiżowych europejskich zawodów.

Miałem trochę problemów z trafieniem z formą i walczyłem o nią do samego końca, ale na scenę wszedłem perfekcyjnie przygotowany - opowiada - Dałem z siebie wszystko i było warto. Jestem przeszczęsliwy i nie potrafię wyrazić słowami emocji, które czuję. Jeszcze do końca to wszystko do mnie nie dotarło, w końcu to mój pierwszy start i od razu duży sukces na arenie międzynarodowej.

Damian Skoczylas, włocławianin mieszkający obecnie w Gdańsku, dopiero po raz trzeci w karierze startował w imprezie IFBB. Zawodnik kulturystyki klasycznej również bez problemu wszedł do finałowej rozgrywki. Zajął wysokie piąte miejsce i był najlepszym Polakiem w swojej kategorii wyprzedzając dwóch medalistów kwietniowych Mistrzostw Polski.

Jestem bardzo zadowolony z pierwszego występu na scenie międzynarodowej. Wszytko poszło zgodnie z planem: ładowanie, smarowanie, rozgrzewka, po prostu życiowa forma - mówi Damian  - Wiadomo, fajnie byłoby stanąć na pudle, ale to jeszcze nie mój czas. Obsada mojej kategorii była bardzo mocna, aż ciężko było uwierzyć, że to są moi rywale. Wiem już jak wygląda europejska czołówka i wiem nad czym muszę pracować.

Teraz zawodnika czeka zasłużony odpoczynek, który jednak nie potrwa zbyt długo. Damian Skoczylas ma już konkretne plany na drugą połowę roku i ma zamiar wybrać się na kolejną konkretną międzynarodową imprezę.

Tydzień kompletnego luzu od diety i treningu po czym zacznę budować masę mięśniową, żeby na jesień poprawić swoje mankamenty i dalej próbować sił - mówi - Myślę że w tym roku zrobię maksymalnie 2-3 starty. Jeden z nich zapewne będzie za granicą. Chodzi mi po głowie Mr. Olimpia Amatorów w San Marino w listopadzie. Póki co, chce skupić się na swojej pracy i na życiu osobistym.