Na stadionie lekkoatletycznym Zespołu Szkół nr 6 w Szczecinku zorganizowane zostały w sobotę Mistrzostwa Polski w biegu na 5000 metrów. Krajowy czempionat był przygotowany dla kobiet i mężczyzn w dwóch kategoriach wiekowych – juniorów i młodzieżowców. Po raz pierwszy w historii bieg na 5000m został rozegrany poza główna imprezą MP.
W zawodach wzięła udział Klaudia Kazimierska, brązowa medalistka Młodzieżowych Mistrzostw Europy (czytaj więcej), dla której był to jeden z etapów przygotowań do najważniejszych startów w sezonie. Podopieczna trenerki Agnieszki Nowakowskiej notuje kolejny świetny sezon. W tym roku zdążyła już zostać mistrzynią Polski juniorek na 3000 metrów (czytaj więcej) oraz zgarnąć złoto podczas Mistrzostw Polski w Biegach Przełajowych (czytaj więcej).
Na starcie biegu na 5000 metrów stanęło dziewiętnaście najlepszych biegaczek z całego kraju. Kazimierska, murowana kandydatka do medalu, od samego początku wyrwała do przodu i przez cały dystans zmieniała się na prowadzeniu z Wiktorią Klębowską z Katowic. Na ostatnim kółku włączyła szósty bieg i uciekła rywalkom samotnie zmierzając po trzecie złoto w tym sezonie. Linię mety przecięła z czasem 16:56.73 zgarniając dziewiąty tytuł w karierze. Srebrny medal zdobyła Klębowska (17:02.25), a brązowy Emilia Mikszuta z Sopotu (17:33.64).
Bieg od początku układał się po mojej myśli, tempo było żwawe, a na prowadzeniu zmieniałam się z Wiktorią Klębowską, by wspólnymi siłami ukończyć bieg z dobrym wynikiem – opowiada Klaudia Kazimierska - Przez cały czas biegłyśmy równo, dopiero na ostatnim okrążeniu udało mi się uciec i zakończyć mistrzostwa ze złotym medalem.
Mimo dziewiątego złotego medalu Mistrzostw Polski Kazimierska nie jest zbytnio zadowolona ze swojego wyniku. Do Szczecinka jechała po medal, ale także po minimum uprawniające do wyjazdu na Mistrzostw Europy U-20, które odbędą się w lipcu w szwedzkim Boras. Czas ustalony przez Polski Związek Lekkiej Atletyki to 16:45.00, a włocławianka uzyskała na mecie 16:56.73.
Nie udało się niestety uzyskać minimum, ale nie była to moja ostatnia szansa na zdobycie tej kwalifikacji – mówi Klaudia - Moim dystansem docelowym jest 1500 metrów, a ten start był pewnego rodzaju przygotowaniem do niego. Przede mną jeszcze kilka okazji do wypełnienia wskaźnika PZLA i zrobię wszystko by go uzyskać.
Przed biegaczką kilka dni odpoczynku, a później dalsza część przygotowań do najważniejszych imprez sezonu. Teraz skoncentruje się na swoim koronnym dystansie i walce o minimum na Mistrzostwa Europy Juniorów.
czytaj także: