Święta wielkanocne kończą Wielki Post. Po  sobotnim święceniu pokarmów, podczas uroczystego śniadania niedzielnego, na stołach pojawią się jajka - przy dzieleniu którymi składamy sobie życzenia - biała kiełbasa z chrzanem, różnorodne wędliny i słodkości w postaci mazurków i wielkanocnych bab.

Ze świętami wielkanocnymi, oprócz zajadania się przysmakami, wiąże się także nie przez wszystkich lubiany zwyczaj "lanego poniedziałku". Pierwotnie śmigus polegał na symbolicznym biciu witkami wierzby lub palmami po nogach i wzajemnym oblewaniu się wodą,  co symbolizowało wiosenne oczyszczenie z brudu i chorób, a w późniejszym czasie także i z grzechu.  Dzisiaj zwyczaj przeradza się często w wybryki chuligańskie. Amatorzy obchodzenia tego święta często wybiegają na jezdnie łamiąc przepisy ruchu drogowego, rzucają w przejeżdżające pojazdy woreczkami napełnionymi wodą, narażając zarówno siebie jak i kierowców na niebezpieczeństwo.

W przypadku oblewania osób, które sobie tego nie życzą, pojazdów w ruchu popełniamy wykroczenie. Osoba ponosi w związku z tym konsekwencje. Może to być ukaranie mandatem bądź skierowanie wniosku o ukaranie do sądu - przypomina policja.

W tym roku wiele wskazuje na to, że "lany poniedziałek" sprawi nam jednak przede wszystkim aura - według zapowiedzi synoptyków, czekają nas opady śniegu i deszczu. Dlatego tym bardziej życzmy sobie pogodnych, zdrowych świąt, pełnych ciepła - tego rodzinnego. Wesołego Alleluja!